Tolkmicko - opis archiwalny, aktualny do 2011 roku

Opis archiwalny, aktualny do 2011 roku.

Tolkmicko nie jest w stanie konkurować z zabytkami Fromborka z jednej strony a plażami Krynicy, Piasków czy Kątów Rybackich z drugiej. Jednocześnie następująca degradacja nabrzeża jachtowego, całkowity brak infrastruktury dla żeglarzy w porcie lub chociaż w jego pobliżu, brak widoków na możliwość jakichkolwiek zmian w przyszłości skutecznie zniechęcają wielu żeglarzy do odwiedzin.


Od 2012 roku nowa marina żeglarska
Przy zachodnim i północnym nabrzeżu pływające pomosty i y-bomy, budynek bosmanatu z toaletami, prysznicem i aneksem kuchennym. To wszystko zasadniczo zmieni komfort i możliwości dla zeglarzy przypływających do Tolkmicka. Poniższe, nieco pesymistyczne informacje o Tolkmicku nareszcie trafią do archiwum. Więcej informacji -
tutaj



Panorama z daleka... Wyróżnia się charakterystyczny biało-niebieski budynek na zachód od wejścia do portu.





Nazwa miasta pochodzi od Księcia Tolkemita (Tolkmita). Jedna z jego sióstr, Kadina dała nazwę dzisiejszej miejscowości Kadyny, gdzie kiedyś znajdował się sympatyczny porcik, na razie zamulony nie nadający się do odwiedzin. Ciekawostką jest Święty Kamień o obwodzie 14 metrów, leżący kilkadziesiąt metrów od brzegu, 4 kilometry na wschód od portu.
Szansą dla rozwoju miasteczka mogą być plany zorganizowania tu samochodowej przeprawy promowej do Krynicy. Ma ona odciążyć ruch na drodze Nowy Dwór Gdański-Stegna-Sztutowo-Krynica. Budowa przyczółków, nabrzeży i koniecznej infrastruktury technicznej, przygotowanie terminali i organizacja przeprawy to spore przedsięwzięcie. Wtedy w porcie zostaną zapewne zbudowane podstawowe urządzenia sanitarne, niejako „przy okazji” wyremontowany pomost dla jachtów, być może pojawi się gastronomia...

Są również plany wybudowania portu jachtowego... Ale deklaracje i plany na razie nie zamieniają się w realną inwestycję. Wszystko to jest w pewnym sensie „kwadraturą koła”. Skoro nie ma żadnych atrakcji, zabytków, infrastruktury turystycznej – turyści i żeglarze Tolkmicko omijają. Skoro omijają – to nikt nie będzie inwestował w przedsięwzięcia których powodzenie jest niepewne. Z drugiej jednak strony wydaje się iż skala koniecznych do zrealizowania inwestycji przerasta możliwości prywatnych inwestorów.



Tak więc Tolkmicko pozostanie przez najbliższe lata sennym, niewielkim miasteczkiem z dużym portem, do którego zawijać będą pojedyncze jachty. Paradoksalnie, żeglarze mają do dyspozycji port z największą ilością miejsca na Zalewie po Krynicy Morskiej. Przy Nabrzeżu Zachodnim i Południowym mogłoby stanąć burtą około 15 jachtów, a gdyby przysposobić Nabrzeże Zachodnie na całej długości, to z pewnością dużo więcej. Dla porównania – w sąsiednim Fromborku zacumują burtą od biedy 3-4 jachty.
Zawijajcie tu w czasie swoich rejsów po Zalewie Wiślanym, delektujcie się ciszą i spokojem, obserwujcie czy zachodzą zmiany. Zachęcam do tego, zgodnie z tytułem.


Sprawdźcie, czy Tola (a może Cola) jeszcze wypływa na połów, czy padła ofiarą unijnej restrukturyzacji...


Port rybacki
składa się z długiego, prostokątnego basenu, którego początkową część stanowi około stumetrowy kanał wejściowy z falochronami wschodnim i zachodnim. Do zachodniego wiele lat temu cumowały statki białej floty. Dalej basen rozszerza się na obie strony. Nabrzeże Wschodnie zarezerwowane jest w części początkowej dla jednostek ratowniczych SAR i statków typu kontroler (drewniany pomost wzdłuż nabrzeża), a dalej (brzeg betonowy, wyłożony oponami) dla kutrów i łodzi rybackich. Na końcu znajduje się slip i wyciąg dla łodzi rybackich. Mieści się tu również budynek bosmanatu, ratowników SAR i bazy rybackiej. Pani Bosman Maria Kozłowska (tel. 055 231-66-14) zawiaduje od 07.00 do 15.00, od poniedziałku do piątku.


Nabrzeże jachtowe - część Nabrzeża Zachodniego. Stan z 2001 roku...


Nabrzeże jachtowe - część Nabrzeża Zachodniego. Stan z 2001 roku...


i dzień dzisiejszy, lata 2005-2006 aż do... Napiszcie do nas, jak coś się tutaj zmieni...

Nabrzeże Jachtowe
to Nabrzeże Zachodnie, na całej długości umocnione palami i drewnianym oszalowaniem, w wielu miejscach poważnie zniszczonym. Przeznaczone jest dla jachtów, o ile znajdą dla siebie dogodne miejsce do cumowania (patrz Cumujemy). Basen zamyka Nabrzeże Południowe, w którego środkowej części usytuowany jest solidny drewniany pomost w dobrym stanie.
Dobra widoczność pozwala na wejście przy sprzyjającym kierunku wiatru na żaglach i wykonanie manewru podejścia. Okolice Nabrzeża Zachodniego o to kawałek zielonego placu, drzewa, krzaki a także (nieliczne) miejsca wypełnione gruzem i śmieciami.
Od sezonu 2005 będzie prawdopodobnie możliwość podłączenia się do prądu na Nabrzeżu Zachodnim i Południowym. Wodę można nabrać w bosmanacie lub w bazie rybackiej.

Nabrzeże Zachodnie - aż żal patrzeć. Ciekawe, kiedy zamieni się w zaplecze jachtowej mariny...

Mapa batymetryczna podejścia do portu (dodałem w listopadzie 2010)

Sondaż publikujemy dzięki uprzejmości Urzędu Morskiego w Gdyni. Kliknij obrazek aby go powiększyć.


Podejście
Tolkmicko ma, jeden z najbardziej widocznych na Zalewie, brzegowy punkt orientacyjny – niebiesko-biały budynek przetwórni ryb. Budynek ów znajduje się nieco na wschód od wejścia do portu. Poza tym miasteczko to znajduje się prawie dokładnie na trawersie Krynicy Morskiej. Jachty o niewielkim zanurzeniu (do 80 cm) w zasadzie nie muszą trzymać się toru podejściowego. Podchodząc od strony wschodniej należy jednak pamiętać o Mieliźnie Tolkmickiej i być przygotowanym na podniesienie miecza. Jachty o większym zanurzeniu powinny trzymać się toru podejściowego. Od strony zachodniej głębokości są większe. Port jest dostępny dla wszystkich jachtów żeglujących po Zalewie. Do Tolkmicka od wielu już lat nie zawijają statki ani tym bardziej wodoloty „białej floty” i do czasu uruchomienia samochodowej przeprawy promowej do Krynicy z pewnością się to nie zmieni.


Tor podejściowy
z głównego toru wodnego Zalewu podejście do Tolkmicka rozpoczyna pława TOL (biało czerwona pława świetlna z kulą, światło białe o okresie 10 sekund). Następnie dopiero przed samym portem wystawione są dwie bramki torowe, z czerwonych i zielonych boi.
Pierwsza bramka 1, 2 są to boje drążkowe (czyli podobne do pław, widoczne z dalszej odległości, z ekranami radarowymi).



Nabieżniki

Głowica wschodnia falochronu portu: światło stałe zielone na zielonej kolumnie z galerią.
Światło/znak tylny: na dachu wieży kościelnej światło czerwone stałe.

Uwaga!
Kilkakrotnie w ostatnich latach, zdarzało się zmienianie kolorystyki trójkąta znaku przedniego.
Światło/znak przedni: na dachu przetwórni ryb: żółty trójkąt zwrócony wierzchołkiem ku górze, światło czerwone stałe zostało zlikwidowane w 2009 roku!


Niebezpieczeństwa:
Mielizna Tolkmicka, leżąca na zachód od portu stanowi przeszkodę dla jachtów o zanurzeniu powyżej 80 cm. Od północy oznakowana jest pławą kardynalną, czarno-żółto-czarną TOL–N.
Wystające drewniane i metalowe elementy z drewnianego oszalowania Nabrzeża Zachodniego, gdzie szukamy dogodnego miejsca do zacumowania.


Akwatorium portowe ma pewien zapas przestrzeni i dobrą widoczność do manewrów na żaglach.

Cumujemy
Po przepłynięciu około 100 metrów od główek portu akwatorium portu rozszerza się. Po prawej stronie, naprzeciwko wieży obserwacyjnej jest Nabrzeże Zachodnie, przeznaczone do cumowania jachtów. Jeszcze kilka lat temu było tu bardzo wygodne i długie Nabrzeże Jachtowe składające się z szerokiego drewnianego pomostu (foto sezon 2001). Niestety, jak pokazują zdjęcia (foto 2004) z pomostu zostały resztki a raczej wielka dziura. Teraz jachty, aby zacumować muszą więc wpłynąć wgłąb portu. Ale w dalszej części nabrzeże jest wyższe i umocnione palami połączonymi zewnętrzne drewnianą belką. Aby wyjść z jachtu należy dać solidny krok. Należy uważać, gdyż w wielu miejscach z umocnionego drewnianym oszalowaniem i palami nabrzeża sterczą metalowe śruby, kawałki desek. Miejsce wybieramy starannie i uważnie. Możemy też zacumować do krótkiego pomostu usytuowanego w środkowej części zamykającego basen portowy Nabrzeża Południowego. Cumujemy burtami. Okolice bywają okupowane przez (miejscowych?) młodych ludzi, często w samochodach. Nie dawajmy okazji do zaczepki.


Nabrzeże Południowe - stan z 2005 roku...


i nieco lepiej w 2006 roku. Widać, że ktoś próbuje coś w tym porcie zrobić. Ale czy jest to Urząd Morski?


Nabrzeże Południowe w 2006 roku.

Blisko po paliwo
Postój w Tolkmicku to dobra okazja do uzupełnienia naszych kanistrów lub zbiorników z paliwem. Do stacji benzynowej jest naprawdę blisko – zaledwie około 200 metrów. W rejonie Zalewu Wiślanego stacja benzynowa znajduje się jeszcze we Fromborku (ponad kilometr od portu), w Krynicy (1,5 km od portu) no i oczywiście w Braniewie (ale tam dociera naprawdę niewiele jachtów).


Ratownicy czyli SAR
tel. 055 231-61-55, 0605 10-49-60, 0943 14-28-32. To jedyna tego rodzaju placówka na Zalewie Wiślanym. Pamiętajmy, że SAR zajmuje się ratowaniem ludzi, za ratowanie jachtu możemy słono zapłacić. Jeżeli życie ludzi nie jest zagrożone, być może warto za pośrednictwem bosmanatu nawiązać kontakt się z rybakami. W pobliżu budynku SAR znajduje się wieża obserwacyjna, ratownicy nie prowadzą jednak stałej obserwacji, zresztą podobno wieża należy do straży granicznej.

Prysznice
Nie ma ani pryszniców ani toalet. Wc w dość kiepskim stanie znajduje się na dworcu kolejowym, który jest zresztą ciekawą budowlą, wartą uwiecznienia na fotografii.

Wart uwiecznienia na fotografii ciekawy architektonicznie budynek dworca PKP.

Komunikacja
PKS to dużo kursów do Fromborka, Braniewa, Elbląga i Gdańska. PKP to dwa zaledwie pociągi (a jeszcze kilka lat temu sześć na dobę) malowniczą trasą wzdłuż Zalewu – w stronę Elbląga lub Braniewa. Częstotliwość ich kursowania może być dalej zmniejszana.
Niestety pociągi już nie kursują - stan z końca 2006! Może kiedyś ktoś dostrzeże walory krajoznawcze i turystyczne tego szlaku i przynajmniej w sezonie sytuacja ulegnie zmianie.


Chociaż w 2006 roku można już było znaleźć miejsce do cumowania, to jednak są i takie (Nab. Zachodnie)

Po sztormie.
Sztorm z 23–24 listopada 2005, z wiatrem do 11oB zweryfikował podane wyżej informacje. Widoczne na zdjęciu umocnienia Nabrzeża Zachodniego, pale i całe Nabrzeże Południowe zostało całkowicie zniszczone przez siły przyrody. Poziom wody w porcie był o 1,40 m wyższy niż normalnie. W związku z tym przewidziane są prace remontowe, ale nie wiadomo kiedy się zaczną, ani jaki będzie ich zakres. Może to nawet spowodować czasowe zamknięcie portu w sezonie letnim lub na wiosnę.
W sezonie 2006 sytuacja poprawiła się - widać to już choćby na zdjęciach z Nabrzeża Południowego, pojawiły się także bojki cumownicze, można więc do Tolkmicka zawijać - chociaż z uwagą przy dochodzeniu do nabrzeży.

Piotr Salecki (2001-2005)

Odpowiedzi

Dodaj nową odpowiedź